piątek, 28 sierpnia 2009

Muzykolog odkrywa... FICTION PLANE


Dzieci słynnych gwiazd muzyki zazwyczaj nie radzą sobie z życiem w cieniu swoich rodziców. Na całe szczęście najwyraźniej nie ma z tym problemu syn Stinga z pierwszego małżeństwa (z aktorką Frances Tomelty), niejaki Joe Sumner, który daje coraz więcej czadu ze swoim rockowym zespołem Fiction Plane. Obecnie Fiction Plane to trio, które największy sukces osiągnęło dzięki albumowi „Left Side of the Brain” z roku 2007. Joe i jego kumple najpierw ruszyli ze Stingiem w trasę „Broken Music Tour, a później szaleli po całym świecie wspomagając ożywione The Police. Sting wkręca syna w kolejne projekty (opera - Welcome to the Voice) i miejmy nadzieję, że kariera młodego Sumnera nabierze jeszcze większego rozpędu. Trio Fiction Plane trochę coś mi przypomina, a głos Joe Sumnera ma w sobie rockowy pazur, którego jego ojciec może już nigdy nie odzyskać. Posłuchajcie sami, jak znakomicie radzi sobie najstarszy syn Stinga...

Ps. Teledysk do piosenki „It's a Lie” nakręcił przyszywany brat Joe Sumnera, Jake...



czwartek, 27 sierpnia 2009

Muzykolog odkrywa... Goldfrapp & Superior



Po ostatnim wpisie przyszło ponownie sporo maili z prośbami o polecenie piosenek na różne okazje. Nie sposób odpowiedzieć na wszystkie naraz i dlatego pozwolę sobie na moment uciec od rocka do tak bardzo poszukiwanej przez Was muzyki elektronicznej. Pewna dama w liście do Muzykologa prosiła o piosenkę elektroniczną, która byłaby jak, tu cytuję: „gorąca czekolada”... Przyznaję, że znalezienie takiego cosia, to trudne zadanie... Mam dwie propozycje, obie mocno zapomniane, ale sądzę, że powinny sprawić Wam radość. Pierwsza piosenka to dzieło grupy Goldfrapp – duetu z Wielkiej Brytanii, którego nazwa jest jednocześnie nazwiskiem wokalistki i multiinstrumentalistki – ślicznej Alison Goldfrapp. To ona napisała piosenkę „gorącą czekoladę”, czyli utwór Black Cherry, który w roku 2003 trafił na album o tym samym tytule. Muzyka Goldfrapp to mieszanka fascynacji grupą Orbital, czy twórczością Tricky'ego, z którymi Alison grywała w młodości. To także mieszanka glam rocka, ambientu, folku i bossa novy – czyli rzecz absolutnie wyjątkowa. Goldfrapp przygotowuje właśnie nową płytę. Wcześniejsze dokonania grupy, zostały nagrodzone nominacjami do Grammy i Mercury Prize. Czekając na ich nową muzykę, polecam zapoznać się z czekoladowym brzmieniem „Black Cherry”.

Drugi z proponowanych dziś utworów to już gorzka czekolada, ale wciąż mocno aromatyczna. W roku 98 na soundtracku do filmu „Święty”, obok znakomitych piosenek Bowiego, czy wspomnianej grupy Orbital, pojawiła się także czekoladowa kosteczka zespołu Superior zatytułowana „Polaroid Millenium”. Delikatne zestawienie akustyki z muzyką elektroniczną, która wspaniale buduje napięcie... Posłuchajcie sami, smacznego!



wtorek, 25 sierpnia 2009

Muzykolog wspomina... Skid Row


Tym razem chciałem przypomnieć Wam dwie płyty mocno rockowego zespołu Skid Row, który najlepsze czasy ma już niestety za sobą. Grupa powstała w roku 86, a pierwszy album wydała w roku 89, w czym zresztą pomógł chłopakom sam John Bon Jovi. Album zatytułowany zwyczajnie „Skid Row” okazał się gigantycznym sukcesem (4xplatyna)! Gramrockowy styl grania, świetnie napisane ballady i wyjątkowy głos wokalisty Sebastiana Bacha zrobiły swoje. Pokolenie MTV oszalało, panie ustawiały się w kolejce po randki do Bacha, a muzycy ruszyli w trasę koncertową, podczas której latały butelki i przypadkiem dostawało się po głowie mniejszością seksualnym. Takie to były szalone czasy. Po sukcesie pierwszego albumu Skid Row zmieniło kierunek grania. Nowa płyta - „Slave To The Grind” ocierała się już o trash metal i prawdziwy hard rock. Glamrockowi fani nie byli zadowoleni, ale Skid Row zyskało dzięki temu eksperymentowi nowych słuchaczy i ruszyło w trasę koncertową z Guns And Roses. Wkrótce z zespołu odszedł kłotliwy i krnąbrny Bach. Skid Row wydawało kolejne albumy z nowymi wokalistami, ale nigdy już nie wróciło na szczyt. Tymczasem Sebastian coraz bardziej kumplował się z Axlem Rose, który wiele razy podawał mu pomocną dłoń, śpiewając choćby w kilku utworach na ostatnim solowym albumie Bacha - „Angel Down”. Stare dobre Skid Row już nigdy nie powróci, ale zostało kilka piosenek, które powinny umilić Wam końcówkę wakacji...

Słuchając utworów „I Remember You” (z pierwszej płyty), czy „Wasted Time” (drugi album z roku 91) można na chwilę wrócić myślami do utraconych, wakacyjnych miłości, czy miłostek i powoli szykować się na sweterkowe nadejście niemniej romantycznej jesieni...



poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Muzykolog poleca po urlopie... Tears For Fears...


Tears For Fears – jeden z nielicznych pop klawiszowych zespołów lat osiemdziesiątych, którego muzyka przetrwała próbę czasu. Brytyjska formacja stworzona przez dwóch przyjaciół – Rolanda Orzabala i Curtisa Smitha, która prócz zgrabnego popu, łączy w swojej muzyce jazz, fusion i chyba najważniejszy element – wyraźne wpływy zespołu The Beatles. Sama nazwa TFF także luźno nawiązuje do „Żuków”, Orzabal zapożyczył ją bowiem z terminologii psychologa Arthura Janova, który leczył samego Johnna Lennona (metoda leczenia zwana Primal Therapy, polegała na wydobywaniu z głębin umysłu pacjenta strachów z przeszłości i zwykle kończyła się spontanicznymi wybuchami płaczu). TFF przetrwało lata 80 i 90te, sprzedając ponad 20 milionów płyt, później grupa rozpadła się, nie dając fanom nadziei na powrót. Tym większą niespodzianką okazał się album duetu nagrany w roku 2000, a finalnie wydany w 2004 – Everybody Loves The Happy Ending – bajkowa, nastrojowa i bardzo melodyjna historia przemijania i zbliżania się do śmierci, przy której życie wygląda, jak cyrk. Właśnie tę płytę przywiozłem Wam z urlopu. Wykopaną przypadkiem, na stoisku Taniej Książki (sic!). Muzykolog poleca Wam dwie piosenki, pierwszą z ostatniej płyty Tearsów i drugą – klasyk, w którym na perkusji gra sam Phil Collins, a wokalnie Orzabala wspomaga Oleta Adams, której Roland przez lata pomagał w karierze... Posłuchajcie.



Piosenkę "Woman In Chains" interpretuje Xavier Naidoo



Oryginalna wersja "Woman In Chains" z roku 92...